W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rabce-Zdroju odbyła się promocja książki rabczanina Artura Ilgnera pt. "Szlifierz krzywych luster". Autor zadedykował swoją książkę Rabce, w której spędził życie i której wiele - jak sam mówił - zawdzięcza. Opisał miasto z lat swojej młodości, to jak ją zapamiętał. To książka nieoczywista - być może powieść, a być może nie. Proza, w której wspomnienia, fakty, podzielone między Rabkę i warszawski Muranów, przechodzą przez filtry pamięci i mieszają się z fantazjami. Diament o wielu odcieniach i blaskach. Do bólu szczera, bezczelnie zmyślona autobiografia - jak napisał jeden z krytyków. - Ta książka jest po prostu prawdziwa, czy się to komuś podoba czy nie - powiedział na spotkaniu autor. - Pro memoria dla tamtych czasów, dla Rabki - dodał. W wieczorze autorskim wziął udział burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder oraz rabczanie, którzy dzielili się swoimi uwagami do książki i wspomnieniami.