W sobotę 15 lipca Stowarzyszenie Rabczański Uniwersytet Trzeciego Wieku zorganizował warsztaty muzyczne i taneczne dla delegacji Miast Partnerskich. Odbyły się w budynku Gimnazjum Nr 1 im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Przybyłych gości (przedstawicieli Frome, Murrhardt i Château-Gontier) powitała Beata Śliwińska. Tłumaczem była Krystyna Weker.
W pierwszej części programu wystąpił uniwersytecki Chór „Cantabile”. Pod dyrekcją Zofii Zborek wykonał pięć pieśni i piosenek z różnych regionów Polski. Rozpoczął z werwą piosenką „Hej, bystra woda”, której żywa nuta bardzo spodobała się gościom. Następnie zaśpiewał piosenkę ludową z Krakowskiego „Hejze ino…”, „Oberek wielkopolski” – także piosenka ludowa, znany od XVIII w. utwór do słów Franciszka Karpińskiego „Laura i Filon” oraz utwór zatytułowany „Grajże grajku”, którego słowa i muzykę napisał Jan Czech. Po występie goście z Francji, Anglii i Niemiec wraz z chórem ćwiczyli powszechnie znane kanony – „Panie Janie” oraz „Jak to miło wieczór bywa”. Na zakończenie I części warsztatów wszyscy wspólnie zaśpiewali hymn „Amazing Grace”, którego polski tytuł brzmi „Nim świt obudzi noc” – goście w swoich języka lub murmurando, jeśli nie znali słów, zaś panie z Chóru „Cantabile” po polsku.
Drugą część warsztatów poprowadziła Bożena Sularz. Wystąpił zaprzyjaźniony z SRUTW zespół góralski w składzie: Zuzanna, Grażyna, Zuzanna, Mateusz, Patryk, Łukasz, Wacław i Michał. Bożena Sularz prezentując członków zespołu krótko opisała góralski strój damski i męski (sama także wystąpiła w stroju) oraz wskazała, na jakich instrumentach gra kapela. Młodzież zaprezentowała taniec i śpiew górali podhalańskich. Następnie pokazał gościom podstawowy krok w tańcu parami i zaprosiła ich do spróbowania swoich sił w tej dziedzinie. Jednym z elementów warsztatów tanecznych było ubieranie stroju i ten fragment spotkania wzbudził ogromne zainteresowanie przybyłych – zapięcie pasa (a przecież posiada kilka sprzączek) czy zasznurowanie gorsetu tak, by nie pognieść wstążek wymaga wprawy.
Goście chętnie brali udział we wspólnym śpiewaniu i warsztatach tanecznych. Wykonywali zdjęcia i widać było, że są zainteresowani przygotowanym programem. Okazało się ponadto, że w zajęciach weźmie udział więcej osób niż przewidywali organizatorzy – grupa, która miała być na ścieżce edukacyjnej, dołączyła do grupy zgłoszonej na warsztaty muzyczne i taneczne. Miejsca starczyło dla wszystkich, poza tym od dawna wiadomo, że im więcej osób podczas spotkań muzycznych, tym weselej. I jak zwykle potwierdziła się stara prawda – muzyka łączy narody zawsze i wszędzie.
Małgorzata Urbaniak