Wspomnienie Powstania Styczniowego

Na cmentarzu parafialnym przy ulicy Orkana w Rabce-Zdroju odbyły się uroczystości z okazji 157. rocznicy Powstania Styczniowego. Ich inicjatorem był radny powiatowy Stanisław Kiersztyn, a organizatorami Stowarzyszenie Integracji Lokalnej GIL, Miejski Ośrodek Kultury i Drużyna Wielopoziomowa im. Danuty Siedzikówny „Inki” Hufca Podhalańskiego ZHP. Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy na bezimiennym grobie powstańców znajdującym się na cmentarzu. Widnieje na nim tabliczka z inskrypcją „Tu spoczywają nieznani z nazwiska powstańcy z 1863 roku”. Kwiaty przy mogile, przy której stanęła warta honorowa złożyli m.in. burmistrz Leszek Świder, przewodniczący Rady Miejskiej Józef Skowron, radny Stanisław Kiersztyn, radny Bartosz Leksander. W uroczystościach uczestniczyła dyrektor MOK Joanna Lelek, byli harcerze, członkowie grupy rekonstrukcyjnej, mieszkańcy i uczniowie rabczańskich szkół. - Serce rośnie – mówił inicjator uroczystości, spoglądając na licznie zgromadzonych na cmentarzu przedstawicieli młodego pokolenia. Stanisław Kiersztyn opowiedział zebranym o powstaniu, jego uczestnikach i przywódcy Romualdzie Trauguttcie. - Ważniejsza od życia jest walka o wolność, prawdę i godność. Taka lekcja płynie z grobów powstańców – mówił.

A burmistrz Leszek Świder dodał: - W czasach, gdy nie było żadnej nadziei, oni tę nadzieję dali – mówił podkreślając, że powstańcom należy się najwyższy hołd. - Musimy dbać o groby przodków. Jeśli nie będziemy wiedzieć, skąd przyszliśmy, to nie będziemy wiedzieć, gdzie iść.

Po spotkaniu na cmentarzu, uczestnicy uroczystości udali się do kościoła św. Marii Magdaleny, gdzie ksiądz Józef Zwoliński w asyście dwóch kapłanów odprawił mszę świętą w intencji Ojczyzny i powstańców. Ksiądz Zwoliński podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji obchodów rocznicy Powstania Styczniowego, bo jak podkreślił, to karta historii, o której nie możemy zapomnieć. - To świadectwo patriotyzmu dla młodych pokoleń – dodał. Po mszy wierni odśpiewali „Boże coś Polskę...”.