Koszyczki, kołatki i sodra – wielkanocna sobota po góralsku

Wielka Sobota w Rabce-Zdroju upłynęła w atmosferze słońca, radości i pięknie pielęgnowanej tradycji. Pogoda dopisała, dlatego przy zabytkowym kościółku, w którym mieści się Muzeum im. Władysława Orkana, pojawiły się tłumy mieszkańców oraz wczasowiczów. Wszyscy przyszli z koszyczkami pełnymi świątecznych smakołyków, by zgodnie z tradycją poświęcić wielkanocne pokarmy.

Kolorowe pisanki, swojska kiełbasa, baranki z masła lub ciasta, sól, chleb, chrzan i wielkanocna babka – niczego nie zabrakło. Uroczystości miały wyjątkową, regionalną oprawę, o którą zadbali członkowie Gorczańskiego Oddziału Związku Podhalan oraz zespoły „Robcusie” i „Robcanie”.

Kazimierz Zapała, wiceprezes Związku, poprowadził wydarzenie, opowiadając o tradycjach Wielkiego Tygodnia. Dzieci z zespołu „Robcusie” obiegły kościółek ze stukającymi kołatkami, prezentując zwyczaj przepędzania zła. Odbyła się także inscenizacja poświęcenia ognia i opalania goginek – charakterystycznego elementu góralskich świąt.

Nie zabrakło również tradycyjnej sodry, którą – jak co roku – częstowała rodzina Zachwiejów. Finałem spotkania był konkurs na najbardziej tradycyjny koszyczek wielkanocny. W jury nikt nie miał wątpliwości – sól, chrzan, jajka, chleb i wędliny musiały się w nim znaleźć.

Poświęcenia pokarmów dokonał ks. Piotr Iwanek, proboszcz parafii św. Marii Magdaleny. Przypomniał, że to nie tylko rytuał, ale głęboko zakorzeniony w wierze symbol – bo spożywanie pokarmów to także święty akt jedności i wspólnoty.

Na zakończenie uczestnicy otrzymali w prezencie pisanki przygotowane przez członków Gorczańskiego Oddziału Związku Podhalan – zgodnie z tradycją, nikt nie wychodzi z tego wydarzenia z pustymi rękami.