Opłatek w szkole św. Tereski

W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w willi św. Tereski w Rabce-Zdroju odbyło się tradycyjne Spotkanie Opłatkowe. Przybyłych na spotkanie zaproszonych gości powitała siostra Irmina - Barbara Landowska. - Dziękuje wszystkim gościom, którzy przybyli na nasze spotkanie opłatkowe i zaszczycili nas swoją obecnością. Dziękujemy za okazywaną nam na co dzień życzliwość i pomoc. Dziękujemy za przekazane nam w różnej formie dary i prezenty … Dziękujemy za dobroć i otwartość serca skierowaną na potrzeby dzieci i młodzieży z naszej szkoły - mówiła, zapraszając na jasełka będące wyrazem podziękowania za okazaną dobroć. Przy wigilijnym stole spotkali się uczniowie szkoły i internatu, siostry ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, które pełnią posługę w placówce oraz zaproszeni goście, a wśród nich m.in. burmistrz Leszek Świder, kapłani: ks. proboszcz Dariusz Pacula, ks. kapelan Józef Kapcia, ks. Edward Staniek, przedstawiciele Rady Powiatu Nowotarskiego i Rady Miejskiej - Marek Szarawarski, który odczytał list okolicznościowy od starosty nowotarskiego Krzysztofa Fabera i przewodniczący Michał Skowron. Obecni byli też przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi Stowarzyszenie z Lasek, k. Warszawy, który jest organem prowadzącym szkołę św. Tereski: s. Radosława - Anna Podgórska – przedstawicielka zarządu TONO i Zgromadzenia Sióstr FSK, Elżbieta Szczepkowska - dyrektor Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Laskach, Dorota Słońska - Halczak wizytator z Delegatury Kuratorium Oświaty w Nowym Targu, siostry ze Zgromadzeń rabczańskich, przedstawiciele różnych instytucji, z którymi szkoła współpracuje, lekarze, dobroczyńcy i ofiarodawcy. Wszyscy najpierw obejrzeli jasełka o wymowie patriotycznej, a potem goście złożyli życzenia.

Spektakl pt. ,,Wigilijne Opowieści Dziadunia” to jasełka, które w myśli przewodniej nawiązują do stulecia odzyskania niepodległości przez nasz kraj. W wigilijny wieczór grupka dzieci gromadzi się wokół dziadka, który potrafi przełamać komercyjne nastawienie do świąt u swoich wnuczków i w interesujący sposób wprowadzić ich w klimat świątecznych wspomnień i trudnych spraw z przeszłości kraju i nierozłącznie z tym związanych losów rodziny. Dziadek nawiązuje do swoich wspomnień, ale i przekazu pokoleniowego i daje dzieciom dostęp do zawartości starej skrzyni z pamiątkami, ochoczo przez wnuków przyniesionej ze strychu. Opowieści dziadunia skutkują ożywieniem podręcznikowego przekazu historii i uświadomieniem: "że ci nasi dziadkowie i babcie, mali chłopcy i dziewczynki byli prawdziwi jak my i rzeczywiście to przeżywali". A ciepło i klimat Świąt Bożego Narodzenia po raz kolejny ułatwiły przekazanie prawd uniwersalnych, tym razem o wartościach związanych z szacunkiem do tradycji - świątecznych i patriotycznych. Po jasełkach z ust wszystkich padło wiele ciepłych i życzliwych słów.

- Każde takie przedstawienie, to jest dla nas nowa lekcja. Wydaje się nam, że wiemy wszystko, że nic nas już nie wzruszy, a życie pokazuje, że jest zupełnie inaczej. Każdy z nas czeka na święta, ale zastanawiamy się, czemu czekamy. Jedni czekają, bo przyjedzie ktoś z rodziny, ktoś wróci z zagranicy. Ale ze świętami jest przede wszystkim tak, że jest to czas wyciszenia, spokoju i pojednania. I tego w imieniu własnym chciałbym Państwu życzyć, żebyście spędzili je z rodzinami, w spokoju, odpoczywając. Oby nowy rok nie był gorszy. Żeby nie brakło zdrowia i ludzi, na których liczymy – powiedział Leszek Świder.

- Ile razy tu jesteśmy, to pozwalacie nam odkryć tę nową, nieodkrytą jeszcze drogę – mówił ksiądz Dariusz Pacula. - Mimo tego, że niby wszystko już wiemy o Bożym Narodzeniu, to zawsze dowiadujemy się tu czegoś nowego. Mnie uderzyły słowa dziadka, który powiedział, że piękno świąt jest w tym, że jesteśmy tu razem – mówił, życząc zgody i miłości. - Jak będzie miłość i zgoda, to całą resztę Pan Bóg da. Życzę wam wszystkim mocy Bożego Ducha na nowy rok.

Na koniec wszyscy połamali się opłatkiem, a spotkanie kończył wspólny posiłek i kolędowanie.