Setne urodziny Antoniny Kowalczyk

Niecodzienną uroczystość jubileuszu 100-lecia urodzin obchodziła dzisiaj pani Antonina Kowalczyk ze Rdzawki. Ten dzień, to nie tylko zaszczyt dla niej i wielkie święto rodzinne, ale również ważne wydarzenie w historii gminy Rabka-Zdrój. To doniosła i niecodzienna chwila, która budzi wzruszenie, uznanie i szacunek nie tylko najbliższej rodziny, ale także nas wszystkich.

Serdeczne gratulacje, życzenia, kwiaty i upominek przekazał dostojnej jubilatce burmistrz Rabki-Zdroju Leszek Świder. Życzenia złożyli również kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Agnieszka Cukrzycoń, radny Jacek Latawiec i sołtys Rdzawki Józef Filas.

- Dzień setnych urodzin w życiu człowieka, to chwila niecodzienna i doniosła, której niewielu z nas będzie zapewne miało szansę doświadczyć. Dane było Pani przeżyć cały wiek naszej polskiej historii, doświadczyć trudów i radości z nim związanych. Jest Pani obserwatorem zmieniającego się świata, jak również świadkiem wielu spektakularnych wydarzeń wpływających na życie każdego z nas – mówił zwracając się do jubilatki burmistrz Leszek Świder.

- Jubileusz 100 urodzin, to także swego rodzaju nagroda za własną dbałość o zdrowie, odpowiedni tryb życia i pogodę ducha. Dzisiejszy dzień jest wyjątkowym świętem, jest chwilą radości dla Pani, dla Pani bliskich i okazją do spotkać z rodziną i przyjaciółmi. Życzę, aby kolejne lata mijały Pani w atmosferze miłości i wsparcia, niech każda chwila będzie dla Pani źródłem szczęścia, spokoju zdrowia – dodał.

Jubilatka otrzymała listy gratulacyjne od Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego oraz Wojewody Małopolskiego Łukasza Kmity.

Antonina Kowalczyk (z domu Rapciak) urodziła się 16 lipca 1921 roku w Porębie Wielkiej. Miała dwie siostry i pięciu braci, z których dwóch zostało zabranych przez Niemców i do dziś nie odnalezionych. Jej mama wcześnie zmarła i Antonina lata panieńskie spędziła u zamężnej siostry na Kowańcu – Zadziale. Wyszła za mąż we wrześniu 1945 roku za Józefa Kowalczyka, który był bednarzem, zamieszkując w jego rodzinnym domu w Rdzawce. Całe swoje życie spędziła na ciężkiej pracy w gospodarstwie rolnym. W małżeństwie przeżyli 38 lat, mieli czworo dzieci. Pierwsza córka zmarła mając zaledwie kilka miesięcy. Dwóch synów zmarło w młodym wieku mając 42 i 46 lat. Jubilatka doczekała się trzech wnuczek, dwóch wnuków oraz siedmioro prawnucząt. Mieszka z córką Władysławą i wnuczką Natalią.