Wielka Sobota w Muzeum Orkana

Muzeum Regionalne im. W. Orkana w Rabce-Zdroju zorganizowało, jak co roku w Wielką Sobotę, uroczystość poświęcenia pokarmów wielkanocnych w regionalnej oprawie, którą w tym roku stworzył Gorczański Oddział Związku Podhalan wraz z zespołami Robcusie i Robcanie. Nie zawiedli i rabczanie, którzy licznie stawili się w otoczeniu zabytkowego kościółka, żeby poświęcić pokarmy, które spożyją w rodzinnym gronie w Wielką Niedzielę. Dla wielu z nich wizyta w starym kościółku i udział w sobotnim święceniu koszyczków, to coroczna tradycja, w której biorą udział całymi rodzinami. Potwierdzeniem tego jest konkurs dla najliczniejszej rodziny biorącej udział w Wielkiej Sobocie w Muzeum Orkana, która w nagrodę odebrała w tym roku z rąk dyrektora placówki Zbigniew Wójciaka bochen wielkanocnego chleba. Drugi bochen, nieco mniejszy, wręczony został parze narzeczonych.

Spotkanie przy kościółku prowadził Kazimierz Zapała. Członek władz Gorczańskiego Oddziału Związku Podhalan i lubiany konferansjer, opowiedział zebranym o zwyczajach Wielkiego Tygodnia, Świąt Wielkanocnych i symbolice pokarmów. Tłumaczył znaczenie zwyczajów i gestów. Opowieści przeplatano góralskim śpiewem. Wprowadzenie zakończyła uroczystość poświęcenia pokarmów, której dokonał proboszcz parafii św. Marii Magdaleny ks. Paweł Duźniak.

Obok religijnego, Wielka Sobota w Muzeum Orkana miała również akcent regionalny. Zanim poświęcono pokarmy, dzieci z zespołu Robcusie obiegły trzykrotnie świątynię stukając kołatkami w tradycyjnym obrzędzie przepędzania zła. Rozpalono też ognisko, a w poświęconym ogniu opalono goginki, 

Ostatnim elementem święta, obok wspomnianych konkursów dla najliczniejszej rodziny i pary narzeczonych, był konkurs na najpiękniejszy i najbardziej tradycyjny koszyczek, który wybrało jury pod przewodnictwem dyrektora Zbigniewa Wójciaka.

Na koniec organizatorzy zaprosili wszystkich na degustację wielkanocnego przysmaku sodry, którą przygotował mistrz kuchni regionalnej, autor znakomitego przepisu na jej wykonanie – Wiktor Zachwieja z pomocą rodziny.