Wrócił dawnej Rabki czar

Za nami dwudniowa, ze wszech miar udana inscenizacja historyczna „Dawnej Rabki Czar”. Już po raz drugi letni sezon turystyczny w Rabce-Zdroju otwarto w klimacie i oprawie nawiązującej do lat przedwojennych, kiedy to uzdrowisko przeżywało lata swojej świetności. Inscenizacja, której pomysłodawcą jest Małgorzata Rybińska, zorganizowane w tym roku przez środowisko związane z Fundacją im. Jerzego Koleckiego, miała jeszcze większy rozmach niż przed rokiem. Przede wszystkim „Dawnej Rabki Czar” trwał dwa dni. Już w piątek na ulicach Rabki-Zdroju, a przede wszystkim na  alejkach Parku Zdrojowego, można było spotkać wytworne damy w epokowych sukniach, z kapeluszami na głowach, wachlarzem w ręku, obok eleganckich panów w nienagannym szyku, kłaniających się sobie wzajemnie, z klasą i uprzejmością. Na kortach w Parku Zdrojowym odbył się pokaz gry w tenisa ziemnego w stylu lat 20. i 30. ub. w., w altanie „Pod Grzybkiem” zorganizowano dawne gry i zabawy dla dzieci, był rysunkowy plener retro, w amfiteatrze wystąpiły "Triolki", a kawiarenka "Mon Ami" zaprosiła na kino letnie.

Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Więcej było uczestników, pań i panów, którzy przebrali się w postaci z poprzedniej epoki i wzięli udział w zabawie. W zabawę włączył się również burmistrz Leszek Świder, przyodziewając na tę okazję epokowy strój. Więcej było widzów, którzy tłumnie przybyli na dworzec PKP w Rabce-Zdroju powitać eleganckich gości, przybyłych pociągiem retro do uzdrowiska. Witały ich brawa, błyskające flesze,  tłum widzów i Orkiestra Dęta OSP Rabka-Zdrój. Goście, jak przed stu laty, zajechali na deptak zdrojowy bryczkami konnymi. Tu, koło fontanny ze słonikami, było centrum zabawy. Bo o zabawę, radość i pozytywną energię chodzi – przekonuje pomysłodawczyni całej imprezy Małgorzata Rybińska.

Burmistrz Leszek Świder pogratulował organizatorom pomysłu i wykonania. Przypomniał, że wydarzenie to nawiązuje do czasów świetności uzdrowiska, gdy do Rabki-Zdroju przyjeżdżało się po zdrowie, ale też towarzysko, żeby odpocząć i poznać nowych ludzi. - Dziękuję i życzę wam dobrej zabawy – powiedział na otwarciu.

Koło fontanny, obok epokowych strojów, można było też podziwiać m.in. kuglarzy, bicykle, epokowy samochód. Do zabawy w ciągu całego dnia przygrywały dwie orkiestry. W programie znalazły się takie atrakcje jak koncert zespołu Old Metropolitan Band, deptakiem przeszedł korowód uliczny, był pokaz i nauka tańca, piknik na trawie, były występy ulicznych grajków i stragany z rękodziełem. W kawiarni Zdrojowa Stowarzyszenie Przyjaciół "Rabcia" zaprezentowało bajki "Krzesiwo" i "O Rybaku i złotej rybce", a w kawiarence Mon Ami odbyło się wspólne śpiewanie piosenek retro. Sobotę pełną wrażeń zakończył recital piosenek retro w wykonaniu Marcina Sroki i dancing z New Market Jazz Band w kawiarni Zdrojowa.

Redakcja "Wiadomości Rabczańskich" przygotowała z tej okazji specjalny numer miesięcznika, który obok bieżących informacji zawiera reprint numeru 8 z czerwca 1937r. Gazeta rozdawana była bezpłatnie uczestnikom imprezy.

Namiastką czaru dawnej Rabki z okresu sprzed II Wojny Światowej pozostaną na stałe zainstalowane na lampach w okolicy kawiarni "Zdrojowa" fotografie ze zbiorów Piotra Kuczaja. Dają one możliwość porównania Zdroju sprzed lat z dzisiejszym wyglądem. Takie prezentowanie dawnej Rabki będzie kontynuowane w kolejnych edycjach "Dawnej Rabki Czar".